Przygotowując spektakle teatralne ważne jest by to co robimy było ze sobą spójne.
Nie zawsze udawało mi się to zrobić, zwłaszcza na początku działalności naszego kółka. Wynikało to z kilku powodów:
-brak środków finansowych na zakup pewnych materiałów: rekwizytów, elementów scenografii, kostiumów
-brak wiedzy na temat tego jak całość powinna wyglądać
Scenografia
Efektem tego były sytuacje kiedy to na scenie pojawiały się bardzo ładne elementy jako każdy z osobna, jednak jako całość nie współgrało to w żaden sposób ze sobą. Do jednego ze spektakli potrzebowałam do łóżka koc i pościel. Wzięłam z domu najładniejszy jaki miałam, jednak nijak miał się do reszty.
Dziś wiem, że wszystko musi być dobrane do całości. Jeśli gramy scenę sprzed wielu laty, to koc powinien być już zniszczony, a kolory wyblakłe. To samo ze stołem- nie będzie pasował tu nowoczesny stół niczym ze sklepu Ikea (nie ma w tym żadnej reklamy), lecz stary, zniszczony stół.
Kostiumy
Kiedy scena rozgrywa się na morzu i potrzebni są żeglarze, nie mogę poprosić rodziców o przygotowanie kostiumów, bo:
-muszą one współgrać z całością sceny-rekwizytami, scenografią, jak i ze scenariuszem
-każdy rodzic przygotuje go dla swojego dziecka według własnych możliwości( smaku estetycznego, jak i możliwości finansowych oraz wizji, zatem każdy będzie inny.
Wbrew pozorom, o wiele prościej będzie kiedy zrobimy to sami. Nie trzeba przy tym wielkiego rozmachu, wystarczą kolorowe koszulki w morskim kolorze oraz chustki na głowę, co sprawi, że widz zobaczy żeglarzy. Bo teatr nie musi być oczywisty 1:1.
Fryzura
Od początku zajmowałam się w moich spektaklach kostiumami. Zazwyczaj bywa tak, że ich wykonaniem zajmują się rodzice- mamusie krawcowe szyją kostiumy lub kupuję już gotowe. Rodziców prosiłam o to, by uczesały swoje dzieci. Na początku nie mówiłam nic o rodzaju fryzur, teraz już tak. Powód jest prosty. Otóż, kiedy moje aktorki miał zagrać rolę ubogiej dziewczyny (typu „dziewczynka z zapałkami) a na głowie miały tzw. „koszyczek” starannie upleciony przez mamę, nie było w tym spójności: biedna dziewczyna, co widać było po jej zachowaniu na scenie oraz kostiumie, natomiast włosy miała uczesane niczym fryzura prosto z uroczystości weselnej. Zatem brak było w tym spójności. Dlatego dziś, mówię rodzicom konkretnie jak dziewczynki mają mieć uczesane włosy.
Fryzura myszy
W przypadku fryzury, kiedy potrzebna jest nam postać myszy- uszy robię zwijając włosy w „dwa rogi”, owijając je kawałkiem szarego materiału. W ten sposób tworzymy na głowie uszy myszy. Proste w wykonaniu, a współgra to z zewnętrzną całością granej postaci.
Kapelusze
Bardzo wdzięcznym elementem kostiumu, czy też rekwizytem na scenie są kapelusze, które też kreują zewnętrzny wizerunek danej postaci. Oczywiście nie zawsze są one potrzebne i stosowne, jednak warto o nich pomyśleć przy tworzeniu konkretnych wizerunków.
Przykład: kiedy chcemy by na scenie pojawiła się dama i dżentelmen- wystarczy dokonać takiego oto zabiegu:
Pamiętajcie zatem, że im prostsze rozwiązania, tym bardzie praktyczne a także miłe dla oka.